Wakacji pierwszy tydzień już prawie za nami. Ten tydzień praktycznie przeleżałam i dopiero teraz doszło do mnie, że czas najwyższy ruszyć cztery litery. Odpoczynek odpoczynkiem, ale nie wolno zmarnować tylu pięknych dni na leżenie przed telewizorem i komputerem, grając w The Sims
(moja rodzinka już dużo osiągnęła. Pierwszy raz w życiu doprowadziłam sima do szczytu sławy- światowej sławy chirurg, to jest to:>)W sumie taka świadomość ogarnęła mnie po przeczytaniu tegoż posta klik.
Tak wygląda moja lista, Moje cele zapisane w postaci "słowa klucz", włożone w ramkę.
♥Łódź
mam wielką nadzieję, że w te wakacje uda mi się wraz z siostrą przejść całą ulicę Piotrkowską i rzecz jasna wstąpić na wyśmienite naleśniki w Manekinie! Przyznam się, że nie widziałam Piotrkowskiej po renowacji. Ostatni raz jak na niej byłam, to chodziłam jeszcze do podstawówki.
♥Blog
pewną część tego planu już zrealizowałam. Odblokowałam bloga, trochę coś pozmieniałam. Teraz część druga, pisać go w miarę systematycznie!
♥Sport
staram się codziennie ćwiczyć. Nie tylko z płytą Szymona Grasia i Kasi Kępki, ale skaczę również skakance, albo udaję się na siłownie
♥Zakupy
to mój największy cel. Jeny, jak ja kocham zakupy! Tego się nie da opisać. Nie mogę się doczekać jak będę kupować przybory do szkoły, dzięki mojemu pewnemu uzależnieniu, o którym mam już post naszykowany, będzie bardzo kolorowo.
♥Zdjęcia
dosłownie nauka robienia dobrych zdjęć. Podręcznik o fotografii mam, czas na praktykę.
♥Znajomi
przydało by się odnowić stare przyjaźnie, jak również może nawiązać nowe? Niestety, jestem osobą bardzo nieśmiałą, zamkniętą w sobie. Zawieranie przyjaźni sprawia mi problem. Czas to zmienić!
♥Książki
podczas biedronkowych "festiwali taniej książki" nakupiłam ich dosyć sporo. Wakacyjne wieczory na tarasie z kubkiem herbatki i książką, są czymś co ja uwielbiam.
♥DIY
mam straszną ochotę na udekorowanie swojego pokoju, dzięki robótkom ręcznym. Ta ochota też jest spowodowana przez moje pewne uzależnienie.
♥Angielski
niestety, uczę się angielskiego już 10 rok i nadal jest na poziomie A1. Gdyby przyszło mi rozmawiać z jakimś anglikiem, to nie ma bata bym doszła z nim do porozumienia. Chciałabym przez te dwa miesiące wskoczyć trochę wyżej!
♥Hiszpański
a o tym to bym zrobiła osobny post. Uwielbiam ten język. Nauka go w porównaniu z angielskim, sprawia mi przyjemność. A że mam te kilkadziesiąt dni wolnego, to mogę sobie na tą przyjemność pozwolić:)
♥Chemia
ciężka sprawa z tym przedmiotem. Ale niestety, jeśli chcę zdawać z niego maturę i ją przyzwoicie zdać, muszę od początku sobie wszystko przyswoić. "Będzie fajnie".
dobry plan ;)
OdpowiedzUsuńja zaczęłam pisać plany tygodniowe i zobaczymy co mi z tego wyjdzie ;D
Podobają mi się twoje plany ;) życzę powodzenia w ich spełnieniu
OdpowiedzUsuńadgam.blogspot.com