Jednak plan wypalił i udało mi się spędzić weekend z siostrą i A. w Łodzi. Miejsca jakie zamierzałam zwiedzić uległy dość dużej zmianie,ale i tak było cudownie. W sobotę poszłam z siostrą na spacer po osiedlu, następnie pojechałyśmy do Manufaktury. Przez pół godziny chodziłyśmy i szukałyśmy wejścia do muzeum sztuki. Dowiedziałyśmy się, że nie ma żadnej wystawy, więc okrążenie całej manu poszło na marne. Następnie małe zakupy i pizza w pobliskiej restauracji oraz Smerfy 2 w kinie.
Niedzielę spędziłyśmy czas w ogrodzie botanicznym (mam sporo zdjęć z ogrodu, które pojawią się jutro), na spacerze i gofrach.
Jednym słowem było smerfastycznie ♥
oo mniam :D
OdpowiedzUsuńmmmmmm narobiłaś mi smaku na pizze <3
OdpowiedzUsuńsuper miejsce!!!♡ wspaniale:*
OdpowiedzUsuńpozdrawiam z Gdyni, Ola