Chciałam dodać wczoraj ten post, ale przyszłam z rodzinnego spotkania padnięta. Uwielbiam spotkania rodzinne, bo często dowiaduję się coś od nich nowego, ale potrafią nieźle wykończyć, zwłaszcza żartami, do tego zabawa z kuzynką, oh.
spódniczka-reserved bluzka- miejscowy sklepik wisiorek-Avon |
Niecałą godzinę zajęło mi przekopanie całej szafy w celu znalezienia odpowiedniego stroju. Nienawidzę momentu, w którym nie wiem co na siebie włożyć.
Jak mijają wam święta? Najedzeni? Robienie żartów zaliczone?W końcu dzisiaj Prima Aprilis;)
Śliczna stylizacja! Na najedzona do pełna! :D
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyglądasz!
OdpowiedzUsuńlavender-hearts.blogspot.com
jak nazywa sie Twoj aparat?
OdpowiedzUsuńSweet ^^
OdpowiedzUsuńhttp://love-lm.blogspot.com
ładniutki outfit :)
OdpowiedzUsuń