10 sierpnia 2012

Don't stop believing


Wierzcie mi lub nie, ale wystarczyło mi obejrzenie 3 sezonów zwykłego serialu, aby zrozumieć, że wszystko jest możliwe i że marzenia naprawdę się spełniają, lecz trzeba do tego wytrwale dążyć. Te słowa ciągle słyszałam, ale traktowałam je tylko jak puste słowa, dopiero teraz to wszystko do mnie doszło. 
Moich marzeniach już się pogubiłam i jestem w trakcie ich odnawiania, że tak powiem. W wieku 4 latek marzyłam o byciu wielką gwiazdką muzyki, wręcz królową, ale nie mam talentu muzycznego. Potem chciałam być aktorką i to pragnienie jeszcze mnie trochę trzyma, następnie myślałam o byciu tancerką, ale to już mi przeszło, od kilku miesięcy marzę o projektowaniu mody. Nie wiem czy jestem w tym dobra, bo na razie tylko szkicuję, ale za kilka dni mam zamiar iść do babci by nauczyła mnie szyć na maszynie;) Zobaczymy jak to będzie. Jak pisaliście nie dawno w komentarzach ,,mam jeszcze czas''.






10 komentarzy:

  1. Wydaje mi się, że wspomniany przez Ciebie serial to Glee, mam rację? :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam tak samo. Jedyne co mi się nie zmieniło to względy do fotografii. Myślę, że w końcu nadejdzie ten czas kiedy będę wiedziała co chce w życiu robić.

    OdpowiedzUsuń
  3. najważniejsze to robienie tego co się kocha !: )

    OdpowiedzUsuń
  4. też jestem ciekawa co to za serial?:)

    OdpowiedzUsuń
  5. w marzenia trzeba wierzyć. Ja ciągle wierze ze moje się spełnią ...

    Zapraszam w wolnym czasie do mnie

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja też tak miałam, że chciałam być gwiazdą muzyki ale jednak nie mam talentu. Teraz jednak wciągnęło mnie fotografowanie ; ). Zapraszam do mnie ; *

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja wierzę, że marzenia się spełniają tylko trzeba w nie po prostu uwierzyć i starać się, aby się spełniły .

    OdpowiedzUsuń

Thanks for your comment.