Dzisiaj była u mnie Kari. Obejrzałyśmy film na faktach autentycznych ,,Surferka z charakterem". Możliwe, że ktoś z was go oglądał. Opowiada o dziewczynie, która kochała surfować. Niestety nieszczęśliwy wypadek zmienił jej życie. Pewnego dnia wraz z przyjaciółką i jej tatą wybrała się po surfować. Tak się stało, że trafili na rekina, który odgryzł dziewczynie rękę. To jakby nie patrzeć utrudniło jej życie, ale się nie poddała. Dalej pływała na desce, dalej zdobywała fale. Wystartowała w zawodach i choć nie wygrała to i tak była zwycięzcą.
Film dał mi do zrozumienia i o tym była w nim mowa, że należy patrzeć optymistycznie. Nawet jak stanie się niezbyt miła niespodzianka i tak potem wyniknie z tego coś dobrego.
U mnie w mieście przysłowie ,,w marcu jak w garncu" się sprawdza. Dzisiaj padał śnieg z deszczem, a jeszcze przed tym grad. A kilka dni temu było tak ciepło. Ta pogoda doprowadza mnie do szału.
Jutro może wybiorę się z rodzicami na zakupy. Muszę kupić jakieś dodatki do pokoju. Jakąś ramkę na zdjęcia itd.
Nie oglądałam tego filmu,ale może oglądnę go ;D pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWolnee!;)
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńTrzeba być odważnym i nigdy się nie poddawać. Niestety, na drodze stoi poważny wróg - lenistwo.
OdpowiedzUsuń