Hallo!! Akurat mam chwilę wolnego czasu, więc postanowiłam do was napisać. Za chwilę, muszę kuć z muzyki, a potem małymi kroczkami zacznę przenosić swoje rupiecie do sypialni rodziców. Na kilka dni będę musiała pożegnać się ze swoim 'małym światem'. Jeszcze nie wiem na jaki kolor go pomalować. z
Zastanawiam się nad dwoma zestawami: fiolet z jaśniuteńkim różem / cafe late z beżem. Ten pierwszy bardziej do mnie przemawia. Zamiast 'małego świata' miałabym 'czarodziejski świat' ;D Oooo. i na fioletowej ścianie pnącza kwiatów.
Jeszcze zobaczymy jak to wyjdzie. Już nie mogę się doczekać.
Wieczory teraz są takie ładne;) |
Oki to ja zmykam.
Bye, bye;*
fiolet z rozem dobry pomysl ! slicznie bedzie wygladac *.*
OdpowiedzUsuńja mam czekoladę+cafe latte i sobie chwalę. :)
OdpowiedzUsuńale mam zamiar zrobić sobie jeszcze kiedyś jedną ścianę na fiolet
http://weronika-kupisz.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńzapraszam
jej, ja też miałam ostatnio malowanie;/
OdpowiedzUsuńto okropne spac w pokoju rodziców.
Mnie się najbardziej podoba połączenie koloru limonki z kolorem magenta. Albo czerń z limonką. Możemy poobserwować :)
OdpowiedzUsuńFiolet z różem- fajne zestawienie ;) Ale cafe late z beżem też mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńLubię fioletowy ;D
OdpowiedzUsuńKolorek Cafe latte będzie najfajniejszy chyba :)
OdpowiedzUsuńfiolet z miętowym to najlepsze połączenie moim zdaniem ^^
OdpowiedzUsuń