Potem pochodziłyśmy sobie po sklepach. Następnie weszłyśmy do jej domu i ja zaczęłam się zbierać.
I co Kari zrobiła? Zaczęła mnie straszyć, Ja wchodzę w drzwi, a ona wyskakuje z wrzaskiem. W końcu mnie tak wystraszyła, że nie wytrzymałam i zaczęły mi płynąć z oczu łzy. Jeszcze mi serce wali. Co najlepsze, jadę ulicą i wystraszyłam się głupiego słupa i pani idącej z naprzeciwka. Masakra!!
Okey. Wdech i wydech.
Za chwilę idę na spotkanie z książkami od niemca, polskiego i angielskiego + muszę chyba wypić dużą szklankę melisy. Będzie "ekstra"!
Jak wam minęło sobotnie popołudnie?
Cappuccino. Mniam<3
Miłej nauki :)
OdpowiedzUsuńU mnie w popołudnie nie zdarzyło się nic nadzwyczajnego.
aż taki straszny ten film ? :D
OdpowiedzUsuńmuszę obejrzeć< 3
a podobał Ci się ? ; p
OdpowiedzUsuńMnie nękała cały dzień głupota ,wampiry i kebaby :D
OdpowiedzUsuńso cute the photo with the cat and the mouse :)
OdpowiedzUsuńI follow you now, follow back maybe? :)
http://seleniavonarthur.blogspot.com/
xoxo, Kinga
też tak mam po horrorach :D boję się dosłownie własnego cienia :D
OdpowiedzUsuńktóryś z tych filmów oglądałam, ale nie mogę sobie przypomnieć który ;o
OdpowiedzUsuńjaki kiciuś!
OdpowiedzUsuńobserwuję i zapraszam do mnie;)
http://fashionable-alaa.blogspot.com/
Uwielbiam Cappuccino :)
OdpowiedzUsuń