Kolejny dzień szkoły za mną. I całe szczęście;D Jeszcze tylko dwa dni i weekend. Kocham te słowa: sobota, weekend. Sprawiają, że na mej buzi pojawia się uśmiech. Nie lubię poniedziałków, wtorków itd. No chyba, że są wakacje to co innego!!
Dzisiaj test z 'mojego ulubionego przedmiotu', czyli matematyki (oczywiście niedosłownie) poszedł mi fatalnie. To było okropne. Ręce mi się całe trzęsły, serce biło jak oszalałe. Nie za fajne uczucie. Potem karty pracy z historii: MASKRA. Miejmy nadzieję,że chociaż 3 dostanę.
Jutro czeka mnie najprawdopodobniej pytanka z niemca + poszukiwania mojego piórnika. Mam 2 podejrzanych, którzy mogli mi go zwinąć. Oby się znalazł, bo nie zamierzam od nowa kupować wszystkich przyborów szkolnych.
Dziękuję wam za ponad 20 obserwatorów i za ponad 3000 wejść. Naprawdę dziękuję wam, że jesteście ze mną. Mam nadzieję, że będzie was jeszcze więcej.
a ja tam matmę lubię. :>
OdpowiedzUsuńja dzisiaj z matmy dostałam 3, liczyłam na 5, ale już zrobiłam zadania na poprawkę, więc jutro idę walczyć o moją 5.! ;D
OdpowiedzUsuńdziękuję kochana za życzenia <3
Ja nie nawidzę środy.Mam wtedy okropne lekcje ;D
OdpowiedzUsuńGratuluję ;)
OdpowiedzUsuńja też miałem dzisiaj test z matmy i nie było tak strasznie ;P ^^
a ja już weekend mam :D Jutro i w piątek nie ide do sql. :D + jestem zdrowa ! :D
OdpowiedzUsuńHeh ja leniuchuję od wczoraj - choroba. No ale co zrobić :)
OdpowiedzUsuńTrzymaj się:) obserwuje
Matematyka to zło! Powodzenia w poszukiwaniu piórnika :)
OdpowiedzUsuńgreat song, never heard before, I like you style!
OdpowiedzUsuńTake a look at my blog, and if you like it follow me, I’ll be waiting for you!
Cosa mi metto???