Prawie miesiąc nieobecności. Pobiłam swój rekord. Na całe szczęście w nieszczęściu za dwa tygodnie egzaminy i będę wolna.W sumie cała dla bloga i swoich zainteresowań.
Nie chcę oczywiście nic obiecywać, bo i tak słowa zapewne nie dotrzymam, ale mogę powiedzieć, że się postaram w końcu bywać częściej. Muszę tylko wpaść w ten rytm.
Inspiracji mi nie brakuje. Na dodatek nadchodzące wydarzenia powinny spowodować napływ postów.
Przyznam, że trudno się pisze po tak długiej przerwie. :p
Ja też mam ostatnio takie przerwy, ale jednak tęsknię za blogowaniem ;) Czekam na nowe notki :3
OdpowiedzUsuńPowodzenia z egzaminami!!! U mnie niestety podobnie, ale zostal juz tylko miesiac! ^^
OdpowiedzUsuńhttp://native-eternally.blogspot.com
Super, że wróciłaś :)
OdpowiedzUsuńOjj to z pewnością, ale zaraz nabierzesz wprawy (:
OdpowiedzUsuńmyślę, że zawsze jest trudno pisać po dłuższej przerwie :)
OdpowiedzUsuń♥blog-klik♥