Te ostatnie 5 dni były okropne. Pełno popraw, nieporozumień z nauczycielami. Myślałam, że zapadnę się pod ziemię w pewnym momencie. Zamiast korzystać z pięknej pogody, miałam randkę z chemią albo historią.
Ale dzisiaj piątek i za chwilę lecę do Andzi. Trzeba uczcić parę rzeczy. Mam nadzieję, że domu nie rozwalimy;D
Do napisania;*
Miłej zabawy! Świetne jest to zdjęcie!
OdpowiedzUsuńby-owocova.blogspot.com