14 czerwca 2013

To chyba koniec.

Te ostatnie 5 dni były okropne. Pełno popraw, nieporozumień z nauczycielami. Myślałam, że zapadnę się pod ziemię w pewnym momencie. Zamiast korzystać z pięknej pogody, miałam randkę z chemią albo historią. 

Ale dzisiaj piątek i za chwilę lecę do Andzi. Trzeba uczcić parę rzeczy. Mam nadzieję, że domu nie rozwalimy;D

smile

Do napisania;*


1 komentarz:

  1. Miłej zabawy! Świetne jest to zdjęcie!
    by-owocova.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Thanks for your comment.