14 listopada 2011

Przeciwieństwa.

Przeżyłam dzisiaj okropny dzień. Przez cały czas bolał mnie dzisiaj brzuch do tego miałam wrażenie, że puszczę pawia, a to wszystko prawdopodobnie za sprawą sushi, które jadłam w niedzielę wieczorem;( Nigdy mi sushi nie szkodziło, a teraz taka niespodzianka. Możliwe, że tak źle się czułam, bo chwilę po zjedzeniu wodorostów i surowej ryby (dla mojej mamy sushi to wyłącznie surowa ryba) najadłam się chipsami. Jak sobie o tym pomyślę to mi się robi niesmacznie. No, ale skończmy już ten temat.

Jutro czeka mnie pobudka o 4.30 nad ranem, gdyż jadę z moją kochaną klasą na wycieczkę do Warszawy do CENTRUM NAUKI KOPERNIK. Będzie fajnie! Obyśmy jechali piętrowym autobusem! O taaak! To było by piękne. Do tego siedzenie w w ostatnim rzędzie i machanie do kierowców. Hehehe... Nie no nie będę i przeszkadzać w jeździe.
W 3 klasie na wycieczce szkolnej do Warszawy razem z koleżankami machałyśmy do kierowców. Nie wiem dlaczego. Tak z nudów, może.

Okey kochani, Ja kończę, bo zaraz mój film się zaczyna na kanale Romance TV.
Bye, bye.

6 komentarzy:

  1. my też jak jedziemy gdzieś na wycieczkę, to siedzimy na tyle i machamy do kierowców;)
    ale nie z nudów, tylko po to, żeby zobaczyć czy nam odmachają i jaka będzie ich reakcja (zawsze się wkurzają, ale to szczegół :))
    pozdrawiam i zapraszam do siebie:

    angelika-lukaszewicz.blogspot.com
    nowa notka!:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mi nigdy nie przeszkadza, gdy machają do mnie wycieczki szkolne - z reguły im odmachuję :)

    OdpowiedzUsuń
  3. udanej wycieczki życzę! :)
    świetnie jest w tym Centrum ;)
    myślę, że machanie do kierowców przerabiał każdy z nas ;P :D
    świetne zajęcie xD

    OdpowiedzUsuń
  4. Byłam w Centrum Nauki Kopernika. Było świetnie! Jest tam tyle ciekawych rzeczy, że w 2h udało mi się zobaczyć może połowę z nich.

    OdpowiedzUsuń

Thanks for your comment.