Jak cudownie jest po pięciu godzinach męczarni umysłu, przyjść do cieplutkiego domku, usiąść na mięciutkim fotelu i napić się ciepłej herbatki. Coś pięknego...;D Niestety za moment się to skończy, bo znowu będę męczyć się nad jakimiś komórkami, chloroplastami, gdyż jutro czeka mnie test z biologii.;( Nie za fajnie. Kto wymyślił te wszystkie testy, kartkówki?
Też uwielbiam te chwile, gdy wracam zmarznięta do domu, zakładam ciepłe kapcie, siadam przed kompueterem i popijam cieplutką herbatkę z miodem i cytrynką <3
No straszne.Po co było wymyślać te kartkówki i sprawdziany.Ja też tego nie rozumiem ;D pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKartkówki z biologi i komórek i tak są chyba lepsze od tych z historii :>
OdpowiedzUsuńnie znoszę biologi. ;/
OdpowiedzUsuńfajny nagłówek :D
pozdrawiam ^^
powodzenia na kartkówce.
OdpowiedzUsuńKomórki są łatwe;) do tej pory pamiętam o nich ważne informacje;d
obserwujemy :):):):)
OdpowiedzUsuńmozemy obserwowac ;d
OdpowiedzUsuń5 godzin to ja nazywam odpoczynkiem po 9 godzinach chce mi się płakać : D
OdpowiedzUsuńBędę tutaj patrzał ^ ^
biologia nie jest taka zła. na pewno wolę ją niż matmę, czy fizykę. :) też lubię taki odpoczynek przy herbacie. ^^
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam te chwile, gdy wracam zmarznięta do domu, zakładam ciepłe kapcie, siadam przed kompueterem i popijam cieplutką herbatkę z miodem i cytrynką <3
OdpowiedzUsuńoooj biologia, brrr... -.-
OdpowiedzUsuńPisz jak Ci poszedł sprawdzian! :))
Obserwujemy? :>
Pozdrowionka! :)
No to dodaję z wielką chęcią ;*
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu! ;*