27 września 2011
Szkoła+Bełchatów
Dzisiaj w szkole nic ciekawego się raczej nie działo. Na przerwach jak zawsze dużo śmiechu. Różowa wyglądała na przerwie (przed religią) jakby coś brał. Śmiała się z bele czego;D Chociaż w sumie ma to po mnie, bo ja wczoraj śmiałam się z pianki do włosów. Hahaha.... Później po powrocie ze szkoły pojechałam z rodzicami do Bełchatowa. Kupiłam sobie tylko buty po szkole w Deichmanie i gumki za 3.99 w Rosmanie. Patrzyliśmy także jakieś łóżka dla mnie, ale nic ciekawego. Jak byłam w Rosmanie to widziałam takie śliczne wisiorki, ale nie mogłam się zdecydować, który zakupić, więc nie kupiłam żadnego. Może następnym razem;)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Oczywiście, że mam to po tobie a ty masz po mnie <333
OdpowiedzUsuńja dzisiaj też się cały czas w szkole śmiałem. ;D
OdpowiedzUsuńmy jesteśmy po prostu śmieszne ;DD ;p
OdpowiedzUsuńśmiech jest wypisany w naszych genach ;PP